Na Zygmunta natknąłem się w niedzielę. Szedłem przez deszcz i rozpoczynającą się jesień, od starówki do mojego ulubionego parku na Jakubowie. Stamtąd ruszyłem przez stary cmentarz ewangelicki prosto na cmentarz katolicki po drugiej stronie ulicy, na którym zachowało się jeszcze wiele polskich i niemieckich grobów sprzed 1945 roku i z okresu powojennego. Grób Zygmunta, po lewej stronie głównej alei, wyróżniał się. Ciemna, kamienna płyta niemalże bez uszczerbku przetrwała ostatnie dziesięciolecia.
Czytaj dalej Zygmunt